czwartek, 17 listopada 2011

:)

Chciałabym wam napisać że teraz na blogu będę pisać trochę rzadziej, ponieważ jestem w 6 klasie no i sami rozumiecie w tym roku mam test kompetencji, muszę się dużo uczyć, coraz trudniejsze rzeczy. Bardzo bym chciała się dostać do gimnazjum do którego chcę, więc muszę mieć dobrą średnią. Jeszcze do tego doszły moje problemy z kolanem, muszę jeździć na rehabilitacje, codziennie po 15 minut i dodatkowe ćwiczenia na rowerze po 30 min dziennie. Mam zwolnienie z w-fu a jak będę miała tak długo to będę nieklasyfikowana z tego przedmiotu i będę miała niższą średnią. Będę się starała systematycznie pisać, jak mi się oczywiście uda.

JuliaxxD  : 3 


------------------------------------------------
Ten post bierze udział w zabawie "Na chybił-trafił"

18 komentarzy:

Unknown pisze...

Ok, rozumiem . ;) Ja też byłam w 6 kl. i wiem jak to jest .;D Teraz jestem w 1 gim. ^^ Najgorsze Cię czeka ale tylko jeśli chodzi o naukę inne sprawy to lajt ..i pamiętaj.. Gimnazjum zmienia człowieka.. Ojj baardzo zmienia .. :D

Kasiikoowa

Eww. ;3 pisze...

0kii..;)))

Aleksandra Krajewska pisze...

Rozumiemy, och jak ja bym chciałą być w 6 klasie podstawówki, tylko ci pozazdrościć.

zozoleq pisze...

Zdrówka ;**
sama jestem niepełnosprawna biodro kręgosłup itp. i mam tez problemy z kolanem ale ja kocham WF!!!!!!! i kurde no nie moge sobie temu wybaczyć no i ćwiczę xD ale wszyscy lekarze mi odradzają i mama ale ja mam to gdzieś ;) bo nie mogła bym żyć jak bym nie mogła grać w noge tenisa i kosza i kocham tez lekkoatletykę
@lexusis2 ja też xD
również mam test w tym roku ale trudniejszy bo gimnazjalny ;(
ja chyba nie zdam haha xD
a co do rehabilitacji, to współczuje bo też chodzę i czasami sie nie che ćwiczyć ;P

♥ Dark Angel ♥ pisze...

ok. W 6 się było :]

Malana pisze...

Zdrowia życzę. ;3

Rozumiem Cię, bo sama uczęszczam do tej klasy. Pamiętam, jak 6 lat temu mama mnie odprowadzała do zerówki, a teraz to już sama jeźdżę (choć są tacy, ktorych rodzice jeszcze odprowadzają). Ale się rozmarzyłam.

Jedziemy na jednym wózku, bo ja tez chcę zdać do lepszego gimnazjum.

minerwaaa pisze...

życzę pomyślnej rechabilitacji

kxaxmxa pisze...

Szybkiego powrotu do zdrowia :))
Też mam zwolnienie z wf , aż do końca stycznia . Co do nauki to cie rozumiem . Też kiedyś byłam w 6 klasie . Teraz w drugiej . Ale troche ci zazdroszcze , bo chciałabym mieć teraz tyle nauki co wtedy . Teraz jest duzo wiecej .

kxaxmxa

Mrunia pisze...

Ech, jak ja bym chciała być w szóstej klasie... Obecnie, niestety, jestem już w drugiej gimnazjum i nie jestem już straszona egzaminem szóstoklasistów, tylko gimnazjalnym, no i wyborem liceum. :P
Co do tego, że gimnazjum zmienia ludzi: podpisuję się obiema łapkami. Jak teraz patrzę, jaka byłam w podstawówce, a jaka jestem teraz, to czasem aż trudno mi uwierzyć, że nadal jestem tą samą osobą.
A tym, czy Cię przyjmą do tej szkoły, do której chcesz iść (zakładam, że poza rejonem), to nie masz raczej się co martwić. Moją koleżankę z podstawówki, która ledwo co miała dwóję z matematyki, bez problemów przyjęto do gimnazjum daleko poza rejonem, w dodatku dość elitarnego. Co prawda do klasy sportowej, ale i tak wymagany tam jest dość wysoki poziom. Albo kolegę z podstawówki również bez problemu przyjęto do szkoły poza rejonem, chociaż ze wszystkiego miał mocno naciągane dwóje, parę punktów na teście szóstoklasistów i zachowanie tylko z litości nieodpowiednie, a nie naganne. Tak że nie masz się za bardzo co przejmować, zresztą gimnazjum to nie szkoła średnia, gdziekolwiek pójdziesz, raczej zbytnio to nie zaważy na dalszym wykształceniu. Oczywiście, uczyć się trzeba, ale nie trzeba się za bardzo przejmować, zwłaszcza, że nauczyciele mają zazwyczaj tendencje do straszenia.
I, jako że ciut się rozpisałam, jeszcze jedno na koniec: piszesz, że masz dużo nauki i to coraz trudniejszych rzeczy, przez co nie masz czasu pisać na blogu. Na pocieszenie (:P) mogę Ci obiecać, że to wszystko tylko malutki pikuś w porównaniu z tym, co będzie za rok. Nie chwaląc się, miałam na koniec podstawówki świadectwo z paskiem i średnią prawie 6.0 (gdyby nie wf i historia, z których miałam piątki), a w zeszłym roku z niektórych przedmiotów ledwie się podciągałam na tróje. Tak że w przyszłym roku możesz być pewna, że czasu na wszystko będzie jeszcze mniej.
No, ale nie straszę już, kończę i życzę powodzenia :)

Mrunia_R.E.

truskaffkowe pisze...

też jestem w 6kl u nas co miesiąc probny kompetencji w przyszłym tygodniu mamy 2 bo w wrześniu odpuścili:) tragedia ughh... głupia szkoła!:-) tylko ludzie fajni;DD

Kalina pisze...

Rozumiem :)

Jesscelina

kxaxmxa pisze...

U nas w 6 klasie był co dwa tygodnie :P
Ale większość się cieszyła , bo nie było lekcji :))

kxaxmxa

♥ Tal ♥ Directioner ♥ pisze...

Ehhh, też jestem w 6 klasie, co miesiąc próbny, i trudniejsze rzeczy ... Opuściłam się w nauce przez kompa i o dziwo czytanie książek po nocach ;P Tyle że ja mam trochę gorzej bo wyjeżdżam do Anglii, a Bóg wie jaki oni tam poziom mają ;<

requiem for a dream. pisze...

@up w Anglii jest dosyć niski poziom, wiem bo moi kuzyni tam mieszkają. :D

PySka pisze...

Hah.
To masz ten sam problem co ja.
Ja tez jestem w VI kl
Już nawet nie mam czasu siadnoąć na kompie bo jak tylko przycodze ze sql to tylko nauka i nauka. A zwłaszcza polak...;// Taki Zall!:D
Życzę powrotu do zdrowia!!

Yamii pisze...

Ohh! Test 6-klasisty jest bardzo prosty! o wiele prostszy od próbnych!Nie stresuj się ;) A w gimnazjum to dopiero harówa... ze średniej 5.0 zeszłam do 3 ileś...;/
Mówie ci masakra!
Renesme88

Yamii pisze...

Chcaiałbym znów być w 6 kl.Tak było tak maaaaało nauki ;(

Carrie pisze...

rozumiem to też tak mam wieloryb.com