niedziela, 12 lutego 2012

"Ostatni Koncert Whitney"


W związku ze śmiercią Whitney postanowiłam zrobić dla niej "Ostatni Koncert". Pozbierałam wszystkie kwiaty jakie kiedyś od Was dostałam i "rzuciałam" na scenę. W ten sposób chcę choćby minimalnie uczcić jej pamięć... To była naprawdę wielka wokalistka...

14 komentarzy:

Nesta pisze...

Wspaniały pomysł i w ogóle wyszło Ci fantastycznie.

Kinia1718

angelika pisze...

och suuper pomysł to wzruszające

Angelika.1999

Missmalinka21 pisze...

świetny pomysł i super wykonanie ;)

Missmalinka21

duda26 (dudaczek) pisze...

Dlamnie ona umarła w cgwili gdy zaczeła brać narkotyki, teraz umarło to co pozostało po niej. Jak ktoś przez kilkanaście lat nonstop był na haju to nawet najlepszy odwyk nieuratuje zycia, narkotyki mają zgubny wpływ na serce, wątrobę i inne organy, nic dziwnego że zabiła ją trema. Była kiedyż moją idolką chciałam umieć śpiewać jak ona, ale gdy ją niedawno zobazyłam, a raczej jej wrak, zrobiło mi się jej żal, ale jednoczesnie pomyslałam sobie że sama jest sobie winna. Nie będę jej opłakiwać choć mam łzy w oczach, bonie warto, opłakiwać kogoś kto sam się zniszczył (dał się zniszczyć). Przykro mi tylko żetak się to skończyło, ale każdy biorąc narkotyki musi godzić się z tym że naraża się na smierć, nawet po odstawieniu ich. Dla mnie ona umarła lata temu kiedy dała się wpędzić w narkotyki.

julcia_tam pisze...

Piękny koncert

Anonimowy pisze...

legendarny głos, nie widze piosenkarek które mogły by ją zastąpić.

HarajukuGirlPL pisze...

@ dudaczek
masz rację, niestety ja jestem osobą sentymentalną, wychowałam się na jej muzyce, to była moja młodość, pierwsze miłosne wzloty i upadki, dyskoteki szkolne, młodzieńcze szaleństwa.... taką ją pamiętam i taką chcę pamiętać
oczywiście, narkotyki i alkohol... zginęła tak jak większość gwiazd które odchodzą zbyt młodo, ale w mojej pamięci pozostanie na zawsze tą uśmiechniętą Whitney

Domi ;d. pisze...

co do tego apartamentu co zrobiłaś jest świetny . i tak zgadzam się, była świetną wokalistką, ale pewnie wiele osób przypomniało sie o niej po jej śmierci, to smutne, ale tak to już jest - każda znana osoba (i nie tylko) zostaje doceniona po śmierci, a gdy żyje to praktycznie nikt o niej nie wie , podobnie z Amy czy Michaelem. To smutne - ale taka jest prawda ...

Unknown pisze...

Fantastyczny pomysł.. I świetne wykonanie. Naprawdę świetne..

duda26 (dudaczek) pisze...

Ja też ją uwielbiałam jako nastolatka, ale wkurza mnie to że jak tylko ktoś dorobi się sławy to odrazu wpada w złe towarzystwo, szkoda mi jej ale jednak w sercu mam smutek i złość że to jak się stoczyła zadecydowało o jej smierci. Na pewno obejrzę ten koncert jak będzie okzacja.

Joanna pisze...

Szkoda jej jako człowieka, ale sama była sobie winna. Jako wokalistka i tak już nic nie mogła nam dać, straciła swój piękny głos przez ćpanie i już nic sensownego i tak, nawet gdyby żyła, by nie zaśpiewała. Także nic nie straciliśmy!
A jakie życie taki zgon...

Anonimowy pisze...

Pięknie Ci to wyszło.

Mrunia pisze...

Moim zdaniem świetny pomysł.

Mrunia_R.E.

Anonimowy pisze...

Do..... duda26 (dudaczek) :


Jak miała życzenie to brała .. Nie oceniaj ludzi jak nie wiesz o sytuacji ... NIC... I
gówno Cie to obchodzi bo nie masz prawa głosu jesli chodzi o ta sprawe . Nie wkurwiaj ludzi .


Fanka