Tytuł chyba najlepiej oddaje treść tego posta. Piszę go, ponieważ jestem bardzo zdziwiona i zdenerwowana tym, co się dzieje. Wiem, teraz są wakacje, ale przed wakacjami nie było lepiej. Co się dzieje ? Czy blog online-stardoll znika ?? Kiedy tu pierwszy raz weszłam, zamarzyłam, żeby tutaj pisać. To było spełnienie moich stardollowych marzeń. Komentarze, nowości, metamorfozy na wysokim poziomie. To wszystko znajdowało się tutaj. Komentarzy było tyle, że można by było nimi obdzielić nie jeden mniej znany blog. A nowości, zawsze były z najlepszej półki. Mój pierwszy wpis skomentowało prawie 30 osób.
Byłam tak szczęśliwa, że tylko czekałam, kiedy napiszę kolejny post.To było spełnienie marzeń. Posty innych uczestników także były komentowane bardzo obficie. Czasem było po 40 komentarzy do posta. No i gdzie to wszystko poszło ? Gdzie wypadło? Po jakimś czasie odeszłam z bloga w mało miłej atmosferze. Nie chcę tutaj teraz prać wszystkich swoich brudów, ale przyznaję się, że nie było to miłe pożegnanie. Moje posty z dnia na dzień były coraz gorsze i coraz gorzej komentowane. Nie wiedziałam co to za uczucie, krytyka, bo nigdy takiego nie doświadczyłam w swojej pracy, teraz już ją znam. Nie wiedziałam, co zrobić, więc odeszłam. Jednak bardzo żałowałam. Dzięki kochanej Harajukugirpl, która zostawiła mi furtkę, więc gdy po prostu odpoczęłam i odzyskałam siły, mogłam wrócić na bloga. Tak też zrobiłam. Ale jak się zdziwiłam. Nie chcę sądzić że to sprawa starych i nowych redaktorów i samej właścicielki bloga, ale jakoś bardzo opustoszało na blogu. Komentarzy z dnia na dzień coraz mniej, coraz gorsze stylizacje, w tym także i moje- przyznaję. Niektóre tematy oklepane, metamorfozy na bardzo niskim, prawie znikomym poziomie... Nie wiem, co właściwie spowodowało taki obrót sprawy ? Na prawdę , chciałabym się tego dowiedzieć, bo ten blog, to pierwszy, który pozwolił mi rozpostrzeć skrzydła i nie chcę by po prostu tak skończył. A nieuchronnie się do tego zbliża. Jest mi strasznie go szkoda. Szczerze... To według mnie zawinili redaktorzy, którzy co chwila się zmieniają, bo starym albo się nie chce, albo po prostu odchodzą "ze starości". A ci, którzy się pojawiają, są coraz gorsi, nie chcę nikogo obrażać, nie mam tego na celu, nie mówię, że jestem święta, bo i mi zdarzają się wpadki i to nie malutkie, ale nie staram uczyć się na błędach. Chcę by inni także się na nich uczyli . Przypomnę ostatni skandal na blogu. Dobrze, że nie wypłynął na szerokie wody, bo byśmy zginęli. Płacenie za loterię, którą powinno się nomen omen wygrywać za darmo, albo za los ? No nic, dobrze, że .igutka już nie pracuje na blogu, bo mogła ostro namieszać. Ja też swojego czasu potrafiłam namieszać na blogu, przyznaję bez bicia. Czekam, czekam, wiem, że stardoll, to nie cały świat, ale szkoda zatracić takiego bloga. W końcu mamy tylu obserwatorów. Dziwne, że tak mało osób chce komentować posty. Nie wiem... co stało się z dawnym online ? Nie wiem, ale jedno wiem, że jak tak dalej pójdzie, to nic z tego nie wyjdzie. Szkoda. Naprawdę szkoda. Potrzebujemy pomocy, i to sporej. A pomóc mogą nam tylko nasi czytelnicy, komentatorzy, dzięki nim blog trzyma się w ryzach i dalej działa. Jak oni znikają, znika blog. Uwierzcie, przekonałam się na własnej skórze, co znaczy pisanie do jakby samej siebie. Czujecie się tak czasem? Pytanie do redaktorów? Czujecie ? Ja często, a szkoda bo wiele postów redaktorskich jest bardzo ciekawych i zasługuje na komentarz. Mam nadzieję, że coś z tego będzie. A wy ?
6 komentarzy:
na pewno coś z tego będzie. ja od dość dużego czasu komentuje tego bloga i nie zamierzam go opuścić.
Angelika.1999
A ja wchodzę codziennie- nie koniecznię komentuję, bo nie będę przecież pisać głupot. I uwierz mi- ja cię rozumiem. Kiedyś dosłownie przez przypadek zaczęłam pisać na moim ulubionym blogu. Popisałam może z rok no i właścicielka mówi mi, ze wraz ze swoją koleżanką zakłada nowego bloga. Zaproponowała mi pisanie,a ja się zgodziłam. Po kilku miesiącach pracy postów było coraz mniej i po 1 komentarzu. Właścicielki nie zaglądały na bloga. Co zrobiłam? Odeszłam jako druga z bloga, a tuż po mnie- trzecia redaktorka. Później właścicielka bloga zaproponowała mi znowu pisanie, ale także na innym blogu- nie zgodziłam się. Pomyślałam, że wolałam ten pierwszy blog. Bo niby ot co, ale jeżeli ten, by się także tak strasznie skończył to nic tu po mnie. Nie ma to jak wspaniała atmosfera.
Myślę, że redaktorki powinny bardziej się spisywać, bo żadna nie zauważyła, że w StarPlazie z nowej kolekcji Tingeling są spodenki po 64 sd. Mam nadzieję, że blog sie nie rozsypie. Wiadomo jak to jest- z czasem ma się mniej czasu i chęci, ale zawsze można poprosić o przerwę, i wtedy przynajmniej będzie wiadomo co się dzieję z dana osobą. Mam mnóstwo blogów na których piszę "do siebie". Lecz z czasem mają po 64 odwiedzin dziennie. Nie trzeba wydawać wielkiej kasy na bloga- ale spójrzmy wprawdzie w oczy: nikt nie zajrzy na bloga jak nie będzie konkursów. Dzisiejsze pokolenie już takie jest(oczywiście nie wszyscy). Nie można tez wymyślać na siłę, bo wtedy blog będzie się roił od głupot...
Kurcze... Ale się rozpisałam. W każdym razie: Chcę aby blog nadal działał, a nie przygasł jak gwiazda na niebie. Miejmy nadzieję, że wszystkim- czytelnikom, redaktorom, a nawet HGPL uda się podtrzymac ten płomień.
ja też mam taką nadzieję, a co do komentarza, to napisałaś całą prawdę! :) Pozdrawiam.
Nie ma Harajuku -nie ma loteri. Nie ma loteri -nie ma komentarzy. I to by było na tyle w tym temacie.
Prowadzę metamorfozy i ważna jest dla mnie opinia czytekników, muszę wiedzieć jakie robię błędy, żeby nie powtarzać ich w kolejnych metamorfozach i prawda jest taka, że jak nie zachęcę prezentem to rzadko kto napisze więcej niz dwa zdania... ;]
W każdym razie nie ma co się spinać, trzeba pisać nadal bez względu czy ktoś to skomentuje czy nie.
Tu chciałabym pozdrowić Angelika.1999 bo zawsze można na nią liczyć w tej sprawie :)
Nie spinam się, po prostu martwię.
co racja to racja, jak jest loteria albo lista obecności to średnio zgłasza się około 80-100 osób, czyli śmiem przypuszczać że co najmniej tyle osób czyta tego bloga ;P
Prześlij komentarz