sobota, 15 grudnia 2012

Metamorfoza apartamentu DixieSINDY

Dzisiaj kolejna z moich apartamentowych metamorfoz. Nie zamierzam przedłużać, tylko od razu pokazać wam rezultaty mojej dzisiejszej pracy.

PRZED.
Przed: Ogólnie nie jest AŻ TAK źle. Jednak nie jest też za dobrze. Zasłona nachodzi na ścianę. Kwiatek wystaje z lewej strony. meble nie wygladają razem zbyt dobrze w takim połączeniu, więc nie warto ich ze sobą tak ustawiać. Nic więcej nie mam do powiedzenia na temat przed.



PO


PO: Postawiłam na elegancję z powodu tych cudownych schodów, które stoją w twoim pokoju głównym. Kocham je, dlatego postanowiłam podpasować wszystko pod nie. Z jednej strony lekkie łóżko i zasłony przeciwważą ciemny fotel i drzewko w doniczce. A to wszystko na tle kremowej ściany z drewnianą listwą przypodłogową. Żałuję, że brakuje jakiejś innej podłogi, ale coż. Nic nie mogłam z tym zrobić.

 Zapraszam do zgłaszania się do metamorfoz. Jeśli tylko podoba się wam, to co robię, to komentujcie! Zapraszam.     

2 komentarze:

Unknown pisze...

Dzięki! Zastanawiam się czemu nie zrobiłaś metamorfozy mojego głównego pokoju?

DixieSINDY

Unknown pisze...

55 Punkdosia