Metki, powrót i przeprosiny....

Może zacznijmy od tego, że jest mi strasznie głupio. Nie udzielałam się na blogu przez długi czas, ale to nie było zależne ode mnie (ogólnie mogę powiedzieć, że małe problemy ze szkołą). Zostałam przez to wyrzucona z załogi, ale HGPL pozwoliła mi tu powrócić, za co jestem na prawdę bardzo wdzięczna. Dopiero teraz zrozumiałam ile tak naprawdę znaczy dla mnie robienie tu metek i czytanie waszych komentarzy. Mam nadzieję, że nie jesteście na mnie za bardzo źli i mi to wybaczycie.

A teraz metki:

ForrestWiku

Przed: Pierwsze wrażenie "ale fajna dollka".Niestety po chwili czar prysł. Chodzi mi tu o twoje brwi. Są....po prostu brzydkie!

Po: Nie wiem dlaczego, ale w mojej głowie pojawił się makijaż z elementami czerwieni. Tak też postanowiłam zrobić. Nie wiem, czy wam się podoba, ale ja jestem zadowolona.

marzycieleczka1

 

Przed: Z daleka nie jest tak źle, ale z bliska to porażka. Masz fajną fryzurkę, ale zniszczył ją ten okropny różoffy cień do oczu. Nie rozumiem jeszcze po co ci te miśkowe kolczyki?

Po: Nie miałam za bardzo co zrobić. Nie masz żadnych cieni do powiek.

 Przed: W sumie nie jest źle. Nie jest to jakieś super, exstra, ale może być.

Po: No tu tutaj to błysnęłam, ale z twoją szafą nie mogłam nic zrobić. 2/3 to darmówki. Ale w gruncie rzeczy myślałam, że będzie gorzej.