piątek, 7 grudnia 2012

Margusiowe metamorfozy -Siunda

Witam wszystkich!

Czas na kolejną metamorfozę przy herbacie i babeczkach :) Mam czas na odrobinę wytchnienia, więc mogę go wykorzystać na kolejną metamorfozę. Dzisiaj przedstawiam Wam doll Siunda. Możemy zaczynać :)

Makijaż:


Przed: Nie przepadam za tą fryzurą, jest strasznie staromodna, w dodatku "gryzie się" z mocnymi czarnymi brwiami. Makijaż jest prawie niezauważalny, ale bezpieczne użycie pastelowych kolorów pasuje praktycznie do wszystkiego. Całość prezentuje się bez fajerwerków, wieje tutaj nudą.
Po: Zmieniłam kolor włosów żeby odpowiadał gęstym brwiom. Makijaż to typowe smoky eye, do tego jasna szminka i nieco błyszczyku by usta wydawały się pełniejsze. Radzę nie używać ciemnych kolorów pomadki do tego kształtu ust, ponieważ pojawia się duży kontrast ze śnieżnobiałym uzębieniem :) Na koniec odrobina różu na kościach policzkowych, żeby nadać cerze więcej życia.


Stylizacje:


Przed: Nie bój się eksperymentować! Mamy tutaj schludną stylizację, ale zupełnie jak w przypadku makijażu jest nudno i w bezpiecznej kolorystyce. Brakuje dodatków w postaci choćby torebki albo naszyjnika.
Po: Nieco drapieżnie i ekstrawagancko. Ogromna różnica między stylizacją przed, a obecnie. Wzorzyste spodnie, top pasujący do aplikacji, czarna rozwiana narzutka o do tego niestandardowe dodatki w postaci torebki-kuli i czarnych botków. Brakuje naszyjnika bądź czegokolwiek na szyję, ale nie mogłam nic takiego znaleźć. Stylowa odskocznia od rutyny w ubiorze :)
Po2: Miałam wielki problem z ułożeniem stylizacji. Mimo wielu markowych ciuchów, brakuje u Ciebie klasycznych dodatków: naszyjnika, małej czarnej kopertówki, szala lub apaszki w stonowanych barwach i tak dalej. Mamy aktualnie wyprzedaż w Bizou, więc polecam rozejrzeć się nieco :) Stylizacja stworzona na zasadzie kontrastu z poprzednią. Tutaj mamy do czynienia z dziewczęcą niewinnością i swobodą. Biała koszula i spodenki "zrobione" z kombinezonu (swoją drogą śmieszna nazwa). Do tego różowa torebeczka i buty idealnie wpasowane w kolorystykę. Znów brakuje czegoś pod szyją :)


Na dzisiaj to koniec. Jak tam u Was ze śniegiem? Ja cieszę się jak dziecko i planuje wyprawę na sanki :) Uwielbiam zimowe szaleństwo!
Trzymajcie się ciepło i pamiętajcie o zakładaniu czapki! :)


3 komentarze:

angelika pisze...

5/5



Angelika.1999

Emma :) pisze...

5/5

CiemnaStronaRacucha pisze...

6/66 -_-' ludzie, błagam.