sobota, 1 grudnia 2012

Kreatywność to pojęcie względne.

Cześć. Co tam ? Jak mija wam weekend? Mi dobrze. Nie będę przedłużać, może przejdę od razu do posta.


No, dzisiaj "co nieco" o takim pojęciu, które każdy z nas (prawie każdy) zna, lecz nie każdy potrafi wcielać je  w życie, używać go zgodnie z jego etymologią. Wiele jest osób kreatywnych na stardoll. Nie tylko pod względem apartamentu, medoll, czy innych stref tej gry. Chodzi mi bardziej o całokształt. Osoby te mają w swojej głowie coś, co odpowiada za tak ciekawe pomysły, które potrafią wzbudzić w nas zaciekawienie, szok, ale i też zazdrość, że my takiego czegoś nie posiadamy. Osobą, która zasługuje na miano osoby kreatywnej, aż do bólu jest BadGerl. Użytkownik pewnie wszystkim znany, przez niektórych podziwiany, przez innych nienawidzony. Ja osobiście mogę powiedzieć, że jestem nieustanną fanką twórczości stardollowej Kamila. I choć nie znam go osobiście, to sądzę, że jest bardzo otwartą, choć i znającą swoje miejsce osobą, nie tylko na sd, ale i w życiu realnym, szkolnym, domowym. Mogę jednak stwierdzić coś, co może wielu jego fanów wbić w fotel, ale to tylko moja opinia. Kiedy miałam pierwszą styczność z Kamilem, jego medoll, apartament mniej, ale obie te sfery życia stardollowego bardzo mnie zachwyciły, zdziwiły, wprowadziły w euforię. Nie wiem dlaczego, może to zanudzenie, albo jakiś iny problem, ale stylizacje i pomysły Kamila są coraz bardziej oklepane, takie jakby "skądś to znam, to już było", żeby nie powiedzieć, że są coraz słabsze. Nie chce nikogo obrażać, bo jego głowa naprawdę zawiera coś co nie jest spotykane tak często, jednak coraz bardziej mi tu zgrzyta. To jest właśnie pojęcie kreatywności, jedne pomysły są nowatorskie i niespotykane, a potem kolejne, podobne do poprzednich, zaczynają nam się nudzić, aż w końcu się kończymy, cała ta nasz kreatywność się kończy, wypala. Na tym właśnie polega to wszystko. Można to nazwać przysłowiowym kolosem na glinianych nogach, ponieważ w każdej chwili możemy narazić się na opinię publiczną, na lincz, który może spowodować blokadę umysłu, naszej kreatywnej blaszki, która odpowiada, za to, co tak naprawdę ciekawego wyprawiamy. To jest oczywiście jeden z wielu rodzajów kreatywności, który chciałam wam rozwinąć, bo bardzo mnie ten temat uwierał, że tak powiem. Co wy sądzicie ? Czy kreatywność użytkownika BadGerl właśnie się kończy ? Czy może to jego przemyślane, marketingowe działanie i chwilowe odwrócenie uwagi ? Piście w komentarzach, co o tym wszystkim sądzicie. A narazie, to cześć. !

6 komentarzy:

CiemnaStronaRacucha pisze...

Znam doll BadGerl.. od dawna i nie wydaję mi się, żeby się wypalił. Albo się jest kreatywnym albo się nie jest. Nie można się "wypalić z kreatywności".
Pomysły ma nadal niezłe i to zależy tylko od odbiorców czy im się one podobają czy nie. Braku kreatywności nie można mu zarzucić.

PS Nie zbijaj tak tekstu, źle się czyta.

angelika pisze...

hmm ciekawy post


Angelika.1999

Emma :) pisze...

ciekawe....

Paula552 pisze...

"Piście w komentarzach" *piszcie ;)
Ja osobiście uważam tak jak MalaMargusia. Nie można się wypalić z kreatywności. Ja tam uważam, że jego głowa nadal jest pełna pomysłów ;)

lelusia69white pisze...

a może ma zwyczajnie dość i zrobił sobie przerwę...życie to nie gra,są też inne obowiązki i projekty.myśle że jeszcze wróci, być może z nowymi pomysłami.muszę szczerze przyznać,że choć nie jestem fanką jego wizji i tego co tworzy, to z ciekawości śledzę jego poczynania w apartamencie

Unknown pisze...

a mi sie podoba i sama mogłabym miec taki apartament