Tworząc metamorfozy mam styczność z niezwykłą fantazją jeśli chodzi o
makijaż, rysy twarzy i fryzury. Chciałabym w moim cyklu porad
przedstawić najgorsze z możliwych błędów, które niestety są bardzo
powszechne w świecie Stardoll :)
Przyszła kolej na kolejną dawkę masakry :)
Część druga, a w niej "jak unikać niewybaczalnych błędów w salonie piękności"
- Kolor włosów i szminka, a karnacja.
O ile Twoja doll jest albinosem to praktycznie każdy kolor włosów i ust będzie dobrze się komponował. Inna sprawa gdy mamy do czynienia z mulatką/murzynką.
Blond włosy i różowa szminka to kiepskie połączenie nawet w przypadku jasnej karnacji, może się wtedy okazać, że doll przypomina wyglądem tandetną "plastikową" tapeciarę. Gdy dodamy do tego ciemny odcień skóry -powstaje bardzo niezdrowa
mieszanka wyżej wymienionej tandety z dużą dawką solarium.
Zasada jest prosta, ale dla niektórych kiepsko przyswajalna.
Jasne włosy -jasne brwi, ciemne włosy -ciemne brwi. Wszystko zaczyna się komplikować gdy doll ma włosy czerwone/fioletowe/rude i tak dalej, wtedy brwi idealnie pod kolor fryzury nie są dobrym wyjściem. Wtedy czas na eksperymenty, ale w ramach wyżej wymienionej zasady. Wybieramy kolor brwi i przesuwamy suwakiem "w te i wewte" aż do uzyskania idealnego połączenia.
Nie smarujemy kredką wokół całego oka, powoduje to optyczne ich zmniejszenie. Najlepszym wyjściem jest
poprowadzenie grubszych linii od połowy górnej powieki ku zewnętrznym kącikom i dopieszczenie makijażu
cieńszą linią w kącikach: dolnych zewnętrznych oraz górnych wewnętrznych.
- Ilość sztucznych rzęs i cieni do powiek, czyli co zrobić w zetknięciu z jeżozwierzem.
Strasznie irytujące zjawisko. Jeśli Twoja doll ma hurtownię sztucznych rzęs na swojej twarzy, to uwierz mi -
wygląda jak drag queen. Chcesz być transwestytą, twoja sprawa :) Ani to ładne, ani oryginalne. W połączeniu z umalowaną powieką aż do linii brwi doll zaczyna mieć na twarzy dwa jeżozwierze.
Błyszczyk, aby spełniał swoje zadanie nakładamy
w niewielkiej ilości na dolną wargę. Jeśli stosujemy szminki marki LUXE, błyszczyk staje się zbędny i lepiej z nim nie eksperymentować :) Nie ma nic gorszego jak rozlewająca się poza kontur ust lepka, błyszcząca mazgaja.
Pozdrawiam gorąco :) Czekam na opinie.
2 komentarze:
Haha, i teraz przez resztę dnia będę się zastanawiać, jakby wyglądała stardollowa wersja drag queen.
Ta seria artykułów jest przefantastyczna. Bardzo podoba mi się sposób pisania. Proszę o więcej.
Prześlij komentarz