Witajcie moi Drodzy.
Po śnie jesienno-zimowym przyszedł czas na kolejną metamorfozę. Tym razem pod lupę wzięłam doll madieula. Przekonajcie się co z tego wynikło.
Makijaż:
Przed: Nie jestem zwolenniczką projektowanych włosów, zwłaszcza gdy są niedopracowane. Niezwykle dokładny, delikatny makijaż -po prostu mistrzostwo (choć nie widać tego z daleka). Idealne rysy i proporcje, oby takich lalek było więcej :)
Po: Postawiłam na naturalny wygląd i poczochrane włosy w ciemniejszym odcieniu. Makijaż składa się z ciepłych cieni do powiek i brzoskwiniowej szminki. Oczy są bardziej wyraziste niż poprzednio.
Stylizacje:
Przed: Zwiewna, lekka kreacja idealnie pasuje do Twojej doll. Nie mam większych zastrzeżeń.
Po: Dodajmy nieco pazura do klasycznej spódnicy. Wielki blezer uzupełniłam kremowymi dodatkami żeby nie przytłoczyć całej stylizacji. Mocnym akcentem są duże ciemne okulary, które nadają tajemniczości.
Po2: Czarna mamba, czyli dyskotekowo-żałobny look. Znów mrok i tajemniczość, chyba udziela mi się Halloween'owy nastrój. Chyba, że to po prostu jesienna depresja...
Nie jestem w dobrej kondycji, ale z chęcią dowiem się co sądzicie o metamorfozie.
Pozdrawiam...
3 komentarze:
5/5
Angelika.1999
dziękuę za metamorfozę, bardzo mi sie podobają stylizacje po a szczególnie ta dróga ;*
madieula
poprosze o metamorfoze 11nina11
Prześlij komentarz