Znalazłam trochę wolnego czasu, więc pośród krzyków i fochów ustawionych w kolejce dziewcząt, przybywam z kolejną metamorfozą. Zrozumcie, że nie jestem małym robocikiem, a moja doba, tak samo jak i wszystkich, trwa 24 godziny. Metamorfozy nie pojawiały się i nie będą pojawiać się codziennie. Amen. :)
Dzisiaj przyszedł czas na czarna_doll, więc przejdźmy do rzeczy (dosłownie i w przenośni).
Makijaż:
Przed: Nie jestem zwolenniczką "sztucznych" włosów, bo wyglądają trochę nienaturalnie. Makijaż całkiem w porządku, gdyby nie czarna kreska. Staraj się nie malować całego obwodu oka, bo optycznie je zmniejszasz, a dodatkowo u jasnowłosych panien wygląda to na ogół katastrofalnie (to się tyczy również makijażu w realu ;]).
Po: Wolność dla kosmyków! Niech otulają lekko ramiona :) Usta pozostały naturalne. Oczy umalowane są cieniami od najjaśniejszych -w wewnętrznych kącikach oczu, do najciemniejszych -ku zewnętrznym kącikom.
Stylizacje:
Po: Ciekawa sukienka! Nie mogłam się oprzeć by jej nie wykorzystać :) Do tego pomarańczowe koturny, delikatny naszyjnik i jednolita torebka. Swobodna elegancja.
Po2: Strój letni - żeby zatrzymać chociaż wspomnienie wakacji :) Uniwersalny top i szorty ożywione błękitnym, mieniącym się blezerem. Czarne, klasyczne dodatki i piękny wianek, żeby dodać troszeczkę klimatu.
Pozdrawiam wszystkich gorąco :) Trzymajcie się!
PS Jak mnie ktoś pogania to zasadniczo tworzenie metki trwa dwa razy dłużej ;>
3 komentarze:
Ładnie, zresztą jak zawsze :)
Lubię czytać Twoje posty .
Fajnie... nie wpdlam na to jak wykorzystac ta sukienke
Świetna metka!Zgłaszam się :)
..Kolorowa
Prześlij komentarz