środa, 4 lipca 2012

Nie o Stardoll

Cześć. U Was też taka ''muląca'' pogoda? Bo u mnie niestety tak, do tego wygląda jak by miało padać i cały dzień siedzę w domu, bo nie wiem czy mnie po drodze deszcz nie złapie. Dzisiaj znowu coś nie o Stardoll, a mianowicie chciałabym Wam pokazać moje ombre (jaram się max) i dwie rzeczy, które kupiłam wczoraj.


Na zdjęciu wyszły dziwnie żółto, ale w realu tak mocno nie są. Najpierw mama kupiła mi farbę Ultra Popielaty Blond (nie widziała czy ma kupić farbę czy rozjaśniacz) i nie było prawie nic widać, potem kupiła rozjaśniacz no i wyszło tak jak jest, ale chcę jeszcze zrobić końce mocniejsze.


Zrobiłam chyba z piętnaście zdjęć tych okularów ale i tak nie widać dobrze. Nie mają normalnych szkieł tylko lustrzane. Szukałam ich dosyć długo aż się dowiedziałam od siostry, że u mnie w mieście w jednym z centrów handlowych są takie po 15 złotych, więc poleciałam i kupiłam ostatnią parę :P


Wcześniej nie przepadałam za kosmetykami z tym logiem, bo mi się kojarzyły z tandetą, ale jak powąchałam tą mgiełkę to musiałam ją kupić. Nie da się opisać tego zapachu, więc jeśli ktoś będzie w pobliżu jakieś drogerii (ja kupiłam w Rossmanie) to polecam ją, chociażby powąchać. Magia.


Zapraszam do komentowania a ja spadam jeść arbuza. Mniam!

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ciekawe zdjęcie z arbuzem.. mogę kawałel?:3

requiem for a dream. pisze...

Hahaha jasne, bierz :D

angelika pisze...

fajne zdjecia

Angelika.1999

Paula552 pisze...

Najfajniejsza fotka to chyba ta z arbuzem ;3

Rita ;* pisze...

fajnie rozjaśnione, ale masz rozdwojone końcówki, i taka rada ombre łądnie wygląda jak włosy są wyprostowane prostownicą