Mieszkać przy ulicy/ mieszkać na ulicy
Jeszcze do niedawna krytykowano ludzi (właściwie to nadal się ich krytykuje), którzy mówili, że mieszkają na jakiejś ulicy, na przykład „mieszkam na ul. Katowickiej”. Nie można się dziwić, ponieważ w szkole uczą, aby mówić, że mieszka się przy ulicy, na przykład „mieszkam przy ul. Katowickiej”. Okazuje się jednak, że pierwsza wspomniana przeze mnie forma jest również poprawna. Niektórzy mogą to wyśmiać, ponieważ stwierdzenie, że mieszka się na ulicy kojarzy się z bezdomnymi albo z żulami 
Warto dodać, że często mówi się po prostu, że mieszka się na Katowickiej, na Piłsudskiego, na Mickiewicza. Potocznie oczywiście.
Jeśli piszemy o adresie zamieszkania w naukowej publikacji, tudzież w piśmie urzędowym, użyjemy formy „mieszkać przy ulicy”, ale w każdej innej sytuacji nikt nie powinien nikogo karcić za użycie „mieszkać na ulicy”.
Pokoi czy pokojów?
Bardzo krótko, odpowiedź brzmi – obie formy są poprawne.
Możemy zatem mówić, że „szukamy wolnych pokojów” oraz „nigdzie nie było wolnych pokoi”.
Forma „pokoi” nadal utrzymuje się w języku polskim ze względów historycznych, ponieważ -j było kiedyś miękkie. Stąd też odmiany słoń-słoni, gość-gości (a nie słoniów itp.). Doszło jednak do stwardnienia tej głoski i pojawiły się formy z końcówką -ów – typową końcówką twardotematową, np. dom-domów.
Najprawdopodobniej z biegiem czasu odejdzie się od formy „pokoi” i w słownikach pozostanie wyłącznie forma „pokojów”. Na razie możemy jednak mówić i pisać dwojako.

Fajna notka :D Ciekawie napisane i miło się czyta. Osobiście lubię j. polski :p
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i pouczające :)
OdpowiedzUsuńNo interesujące.
OdpowiedzUsuńPaula90Febo
ciekawy post napewno przyda sie na przyszlosc
OdpowiedzUsuńAngelika.1999
Faktycznie bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMissMartyna1811
swietny artykul i bardzo praktyczny :)
OdpowiedzUsuńSuper, niektórym się bardzo przyda. ;>
OdpowiedzUsuńciekawe ,
OdpowiedzUsuńja w części II dałabym dziewczyną/dziewczynom :)
fioliola
Słuszna uwaga! :)
UsuńNie tylko ty jesteś taka wrażliwa na ortografię, interpunkcję, fonetykę... ;) Ja jednak szczególnie wrażliwa jestem na błędy ortograficzne i stylistyczne. Czasami sama je popełniam, ale zawsze staram się poprawiać własne błędy, sprawdzać swoją pisownię.
OdpowiedzUsuńCo do formy "pokojów"/"pokoi" to może jestem staroświecka, ale wolę używać formy "pokoi". Skoro obie jak na razie są poprawne...
no bardzo ciekawy artykuł na pewno kiedyś się komuś przyda
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę patrzeć na błędy ortograficzne. Sadzenie byków to jedyna rzecz, jaka może mnie zniechęcić do nieznanej mi osoby.
OdpowiedzUsuńA najbardziej nie cierpię używania "bynajmniej" jako "przynajmniej".
Mrunia_R.E.
Wielu osobom się przyda:D
OdpowiedzUsuńNie znoszę jak ktoś próbuje być na sile doroślejszy i mówi 'aczykolwiek' z takim dorosłym akcentem, zamiast 'aczkolwiek'.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł, przyjemnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńKinia1718
Ja nie cierpię błędów ortograficznych, aż mnie skręca jak jakieś widzę :P Nie wiem skąd to się u mnie wzięło, ale jak patrzę na jakiś wyraz i w myślach wygląda dla mnie brzydko to wtedy wiem, że jest w nim błąd ortograficzny xd
OdpowiedzUsuńPoprawna polszczyzna na stardoll jest obecnie na wymarciu, więc popieram, brawo, tylko tak dalej, etc.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na notki. :)
OdpowiedzUsuń