środa, 28 grudnia 2011
NARESZCIE W DOMCIU!
Po czterogodzinnej podróży nareszcie dotarliśmy do domu - ja, dzieci, bambetle i mąż na doczepkę ;P
Boże, jak miło, w końcu mam pod palcami normalną klawiaturę, normalny komp, normalne oprogramowanie i normalne łacze internetowe!!!!
Niestety na razie i tak długo nie posiedzę bo pranie, sprzątanie i takie tam rodzinne sprawy trzeba ogarnąć najpierw. Ale myślę, że jutro jak tylko wrócę z Bonarki to od razu zasiądę i ponadrabiam zaległosci oraz rozdam zaległe nagrody :) ... no i może jakiś konkurs ogłoszę albo loterię?! Co Wy na to?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
O jak fajnie :) Tak! Konkurs! :D Loteria też może być :D
ja jechałem 11 h do domu z Holandii :/ Masakra była
Ja jak miałam 11 lat jechałam autokarem dwa dni do Hiszpanii.. Było ciężko.. a szczególnie jak się jest dzieckiem.. :|
Fajnie
Home sweet home... Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Fajnie że już jesteś:)))) ja jeszcze tydzień i też wracam:))))))))
Prześlij komentarz