No i jestem

Kilka dni temu wróciłam do domowego zacisza (o ile można to nazwać zaciszem) i muszę Wam powiedzieć, że jestem zachwycona tym jak koleżanki z pracy dzielnie sobie tu radziły. Oczywiście codziennie miałam na nie oko i nie obyło się bez moich wskazówek co i jak, ale niestety na laptopie w szpitalnych warunkach ciężko się pisze, więc ograniczałam się tylko do "dyktowania" :)
Teraz już jestem w domu no i jak Wam wiadomo niebawem po raz trzeci zostanę mamą, z czego się ogromnie cieszę. Na dzień dzisiejszy wiadomo już że to będzie duży, dorodny i zdrowy chłopak. Wprawdzie termin dopiero w czerwcu, ale i tak najbliższe tygodnie będę skupiona na przygotowywaniu wyprawki bo nigdy nic nie wiadomo... Wolę mieć wszystko pod ręką, niż później ganiać jak poparzona ;)

Wbrew spekulacjom osób, które nie wiedzieć czemu mnie nie lubią blog będzie istniał nadal i wcale nie zamierzam go ani kasować ani porzucać ani z niego odchodzić. Nie wiem skąd niektórym takie pomysły przychodzą do głowy, ale mniejsza o to. Jestem tu od ponad roku i nigdzie się stąd nie wyprowadzam. Owszem, wiadomo że mam obecnie mniej czasu bo firma i zaległości, dwoje dzieci a niebawem i trzecie na głowie, ale to nie przeszkadza aby nadal mieć swoje hobby, pisać dalej bloga, organizować konkursy i dobrze się bawić - bo w życiu jest czas na wszystko, a jeśli się go nie ma to co to za życie?

Pozdrawiam Was - HarajukuGirlPL